wpisy na blogu

Fudamenty miały być na wiosnę, później we wrześniu ale pogoda pokrzyżowała nam plany... Kilkanaście dni ulewnych deszczy. Plany pokrzyżowała też ekipie, która miała przedłużać sieć wodociągową. Przyjechała koparka kilka dni po deszczach i po wykopaniu dołka i kolejnym dniu deszczu wyglądało to tak:

Na szczęscie od kilku dni było ładnie i woda opadła a firma zrealizowała swój plan, niestety w trakcie padał deszcz i troche zdemolowali pole:

Teraz czekamy na zrobienie drogi dojazdowej do działki i jeśli pogoda się nie zmieni to może w końcu uda nam się ruszyć do przodu i powstaną fudamenty.